Projektując dom lub mieszkanie, oprócz rozmieszczenia pomieszczeń, doprowadzenia wody itp., bierzemy pod uwagę jaki rodzaj ogrzewania najlepiej zastosować. Aktualnie wybór jest naprawdę spory. Coraz częściej jednak stawiamy na niewidoczne ogrzewanie podłogowe. Zazwyczaj decydujemy się na to rozwiązanie ze względu na większą swobodę w aranżacji wnętrz, niskotemperaturowość oraz równomierne rozprowadzanie ciepła. Ogrzewanie podłogowe zazwyczaj jest przykrywane specjalnym tynkiem, warstwą betonu i oczywiście właściwą podłogą. To sprawia, że nie ma możliwości dokonywania zmian czy napraw bez większych robót.

Co w takim razie powinniśmy wiedzieć przed zamontowaniem rurociągu grzewczego w podłodze? Tzw. podłogówka to nic innego jak wiele rurek wypełnionych medium grzewczym o małych przekrojach, ułożonych obok siebie z zazwyczaj wieloma kolankami. Taka budowa sprawia, że rurki są narażone na wiele czynników mechanicznych i chemicznych. Ogrzewanie podłogowe nie posiada zaworów spustowych, którymi można by było odprowadzić zanieczyszczenia. Aby zapobiegać awariom i stratom ciepła warto zadbać o właściwe parametry czynnika grzewczego, którym zazwyczaj jest woda.

Jaka powinna być woda w instalacji podłogowej?

Woda do celów kotłowych powinna spełniać normy bardziej restrykcyjne niż woda wodociągowa, zwłaszcza pod względem twardości. Zawartość węglanów wapnia i magnezu, które odpowiadają za powstawanie niechcianych osadów, we właściwie uzdatnionej wodzie wodociągowej może wynosić nawet 28 stopni twardości niemieckiej. Taka ilość jest wysoce szkodliwa dla instalacji grzewczych. Po podgrzaniu związki CaC03 osadzają się na ściankach instalacji zmniejszając jej przekrój. Dla instalacji o mocy grzewczej poniżej 50 KW maksymalna twardość wody powinna być mniejsza od 11 °dh. W przypadku większego całkowitego zapotrzebowania na ciepło twardość wody nie może przekraczać 0,11 °dh, co w przeliczeniu na mg/l daje wartość 1,98. Często nie zdajemy sobie sprawy, że zwykły osad na bateriach, prysznicach czy kamień w czajniku wpływają na efektywność cieplną instalacji i mogą decydować o znacznym wzroście kosztów na te cele. Przykładowo przy 10 mg CaCO3 przypadającym na litr wody w instalacji może odłożyć się nawet 10 g kamienia kotłowego. Powoduje to kilkukrotne obniżenie współczynnika przewodzenia ciepła i wzrost kosztów ogrzewania o 5%.

Zmiękczacz wody – skuteczne odkamienianie wody

Jeżeli jesteśmy świadomi negatywnych skutków powodowanych przez twardą wodę, pierwszym etapem przez ułożeniem instalacji podłogowej powinien być montaż odkamieniacza wody. Dobierając zmiękczacz bierze się pod uwagę całkowite zapotrzebowanie na wodę dla domu oraz jej twardość wejściową. Właściwy wybór zapewni ekonomiczną pracę.

Zmiękczacz EcoWater

Najbardziej polecanymi przez instalatorów zmiękczaczami są filtry EcoWater. Te niezawodne urządzenia objęte 10-letnią gwarancją, pracują skutecznie nawet 20 lat. Seria EcoWater posiada wiele modeli: od kompaktowych zmiękczaczy mieszczących się w szafce, do dużych zmiękczaczy wody z osobnym zbiornikiem solanki. W przeciwieństwie do innych filtrów tego typu dostępnych na rynku, zmiękczacze EcoWater pozwalają na naprawdę duże oszczędności eksploatacyjne. Przykładowo 4-osobowa rodzina wybierając zmiękczacz EcoWater eVOLUTION 300 Boost (model najczęściej wybierany dla domu jednorodzinnego) jest w stanie zaoszczędzić nawet 200 zł rocznie, co przy miesięcznych kosztach eksploatacyjnych sięgających maks. 15 zł daje sporą różnicę. Kompaktowy zmiękczacz to filtr wody pracujący w cyklu wymiany jonowej. Żywica jonowymienna, którą wypełniona jest butla przechwytuje jony powodujące twardość, czyli Ca 2+ oraz Mg 2+ i podczas regeneracji odprowadza je do kanalizacji. Woda oczyszczona w ten sposób jest bezpieczna dla instalacji i świetnie nadaje się dla ogólnego użytkowania.